Mikołajki – legendy i zwyczaje

6 grudnia to data, którą kochają wszyscy. Bo kto z nas nie lubi dostawać prezentów? Zwłaszcza, gdy przynosi je sympatyczny gość z długą brodą, odziany w  czerwony kubraczek. Właśnie, skąd wziął się Mikołaj? Jaka jest jego historia?

santa-claus

Dzień Świętego Mikołaja, został ustanowiony na cześć biskupa Mikołaja z Miry. Legenda, związana  z biskupem opowiada o tym, jak pomógł wyjść za mąż trzem ubogim pannom, podrzucając im dyskretnie posag. Święty Mikołaj rozpoczął, utrzymującą się do dziś, tradycję obdarowywania biednych podarunkami.

Santa Clause, Babbo Natale, Heilige Nicolaus, Mikulas, Julemanden … czyli Święty Mikołaj

Ile krajów, tyle tradycji związanych ze świętym Mikołajem.

W Holandii dzieci odwiedza Sinterklass, który 5 grudnia przypływa z Hiszpanii na statku. Nie zostawia on prezentów, tylko tradycyjne czekoladowe litery. Każdy otrzymuje pełną czekolady pierwszą literę swojego imienia.

We Włoszech dzieci muszą być bardzo cierpliwe, gdyż prezentami zostają obdarowane dopiero 6 stycznia, czyli  w święto Trzech Króli. Nie ma tu miłego, starszego pana z zaprzęgiem reniferów, lecz wiedźma Befana, która, jak głosi legenda, miała wraz z Trzema Królami udać się do stajenki, lecz zgubiła drogę. Od tamtej pory lata po domach i zostawia podarki na wszelki wypadek – gdyby w którymś z nich miał być Jezus. Wiecie co znajdują niegrzeczne dzieci w skarpetach? Wiedźma zostawia im czosnek lub węgiel.

Rosyjskie dzieci z kolei zostają obdarowywane w Nowy Rok.  Dziadek Mróz z długą do ziemi brodą, w futrzanej czapce uszance i długim srebrnym kożuchu, podparty kosturem, wchodzi do domów drzwiami, a nie przez komin i często towarzyszy mu wnuczka Snieguriczka.

Biskupa z Miry zazwyczaj przedstawiano w stroju biskupim, z workiem prezentów w jednej ręce oraz rózgami w drugiej. Coca Cola uznała ten wizerunek za zbyt poważny, dlatego w roku 1930 r. poprosiła amerykańskiego artystę Freda Mizena o zaprojektowanie nowego image’u postaci. Tym samym powstał starszy, grubszy mężczyzna ubrany w czerwony kostium z charakterystyczną czerwoną czapką z białym pomponem. Tak właśnie wszyscy wyobrażamy sobie Mikołaja.

Ale, ale, w różnych regionach Polski Mikołaj działa w inny sposób i jest inaczej przedstawiany. Na Kaszubach i Dolnym Śląsku zimową porą grasuje i rozdaje prezenty Gwiazdor. W Poznaniu Święty Mikołaj w nocy z 5 na 6 grudnia zagląda do domów przez okna i gdy zobaczy czyste buty. Zostawi ich właścicielom prezenty, jeśli buty będą brudne lub nie będzie ich w ogóle – zostawi domownikom poznańską pyrę.

Jak widać, święty Mikołaj nie ma monopolu na obdarowywaniem dzieci prezentami.  Nie jest jednak ważne, kto prezenty daje, ważne jest to, że sprawiać mają mnóstwo radości.

Pssst, jeżeli jeszcze nie napisaliście listu z dziećmi do Świętego Mikołaja, to czas najwyższy, poniżej podrzucamy Wam adres:

Santa Claus Arctic Circle 96930

Rovaniemi

Finlandia

 

Organizacja Wigilii poza domem

Organizacja Wigilii poza domem – to trzeba wiedzieć.

zdjecie2

 

Aby poczuć magię świąt wcale nie trzeba  spędzać Wigilii i Bożego Narodzenia  w domu. Samo przygotowanie świątecznej kolacji to już spore wyzwanie, a co dopiero zadbanie o to, aby wszyscy byli zadowoleni. Choć cenimy sobie tradycję, nie mamy ochoty na kierat związany z przygotowaniem i obsługą świąt. W takim wypadku idealnym rozwiązaniem okazuje się świąteczny rodzinny wyjazd.

Święta poza domem

Pamiętajmy, że „poza domem” nie znaczy „z dala od rodziny”. Przecież to właśnie ona powinna być najważniejsza w czasie Bożego Narodzenia. Możecie zorganizować rodzinny wyjazd na Święta i zabrać swoich bliskich w niezwykłe miejsce. Dlaczego warto? Co skłania ludzi do podjęcia decyzji o świątecznym wyjeździe?

Brak sprzątania i gotowania

Wyjeżdżając na Święta z pewnością unikniecie stresu związanego z zakupami, ze sprzątaniem, staniem całymi godzinami w kuchni żeby ulepić setki pierogów i przygotować 12 potraw dla całej rodziny. Samo gotowanie to jednak nie wszystko. Po wigilijnej kolacji i bożonarodzeniowym obiedzie czas na sprzątanie. Pomyślcie więc, ile czasu w ciągu Świąt trzeba poświęcić na przygotowywanie potraw i porządki. Rezerwując Święta poza domem możecie tego wszystkiego uniknąć i zyskać czas dla siebie i rodziny.

 

Więcej czasu z rodziną

Czas, który musielibyście poświęcić na skompletowanie świątecznych zakupów, gonienie po sklepach za produktami spożywczymi, gotowanie wszystkich potraw i sprzątanie, będziecie mogli poświęcić wyłącznie najbliższym. Zamiast stać w kuchni możecie pograć w gry, wyjść na lodowisko czy po prostu posiedzieć przy gorącej czekoladzie i pogadać.

 

Ucieczka od codzienności

Niestety, bardzo często nawet w tak magicznym czasie, jakim są Święta, pobyt w domu nieustannie przypomina nam o naszych codziennych obowiązkach. Laptop leżący na biurku, służbowy telefon czy kalendarz z ważnymi datami mówią same za siebie. Z tyłu głowy ciągle chodzą za nami niezamknięte sprawy. Wyjazd może okazać się dla wielu osób prawdziwym odcięciem i spędzeniem Świąt wyłącznie z rodziną, bez myślenia o pracy i obowiązkach.

 

Ziołowa Dolina gwarantuje atmosferę świąt wraz z potrawami, kolędowaniem, ogromną choinką i celebrowaniem świątecznej tradycji, którą znamy od wielu pokoleń. Magia Świąt mieszka przecież nie tylko w naszych domach, ale wszędzie tam, gdzie możemy skupić się na najbliższych  osobach. Sprawdź naszą ofertę organizacji wigilii firmowej, zimowego kuligu i cateringu bożonarodzeniowego.  Podzielenie się opłatkiem, życzenia i wspólne kolędy będą brzmiały  jeszcze piękniej, a świąteczny wyjazd pozostanie niezapomniany dla całej rodziny!

Halloween – skąd się wzięły cukierki i dynia?

Halloween – skąd się wzięły cukierki i dynia?

Samo Hallowen wywodzi się z celtyckiego święta Samhain. Ponad 2 tysiące lat temu w ten dzień witano zimę, żegnano lato. Celtowie wierzyli też, że w ten dzień zacierała się granica między światem żywych i zmarłych, a duchom, zarówno dobrym i złym, łatwiej było się przedostać do świata ludzi żyjących. Duchy przodków czczono i zapraszano do domu, zaś złe duchy odstraszano. Przypuszcza się, że zwyczaj przebierania się w ów dzień w  dziwaczne stroje wywodzi się właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów.

little-girl-holding-halloween-candle-holder-picjumbo-com

Cukierek albo psikus

Trick or treat, czyli cukierek albo psikus. W Polsce coraz popularniejsza staje się zabawa dzieci w zbieranie słodyczy. Skąd to się wzięło? Zwyczaj ten wywodzi się z tradycji odwiedzania domów i zbierania kawałków ciasta, tak zwanych „ciast duszy” na pamiątkę wszystkich ochrzczonych dusz, za które tej nocy należy się modlić.

A jak to jest z dynią?

Kiedyś lampion z wydrążonej dyni miał stanowić wskazówkę dla zbierających „ciasta duszy” i odstraszać złe duchy. Dynia z wyrzeźbioną przerażającą twarzą i oświetlona od środka świeczką nazywa się jack-o’-lantern i oznacza Jacka z lampionem. A nazwa ta wywodzi się z irlandzkiej legendy, w której po drodze do domu z baru, nocą, Jack spotkał diabła,  przebiegle nakłonił go, żeby się wspiął na drzewo i na korze wyrył znak krzyża, tym samym więżąc go na drzewie. Zawarł z nim pakt, że nigdy nie dostanie jego duszy, więc całe życie balował do woli. Niestety po śmierci nie wpuszczono Jacka do nieba, a zgodnie z umową diabeł z piekła  go wygonił, rzucając w niego rozżarzonym węglem. Żeby nie zmarznąć, Jack włożył węgielek do pustej rzepy i od tego czasu Jack i jego lampion wędrują po świecie, szukając spoczynku.

I kilka ciekawostek o Halloween

Zaraz po Bożym Narodzeniu, Halloween jest najbardziej skomercjalizowany świętem w USA. Amerykanie w tym roku wydadzą na nie niemal 9 miliardów dolarów, z czego większość pieniędzy przeznaczana jest na słodycze imprezy, kostiumy i… przebrania dla zwierząt.

Dieta Halloween nie należy do najzdrowszych. Przeciętny Amerykanin zjada w tym czasie ok 1,6 kg cukierków. Dzieci potrafią przyjąć ok. 7000 kalorii wraz ze słodyczami. By osiągnąć taki wynik, musiałbyś zjeść 66 bananów.

Boisz się Halloween? Może to być oznaka Samhainofobii, czyli lęku przed tym świętem

Największa dynia na świecie wyrosła w ogrodzie w Szwajcarii i ważyła ponad 951kg.

Jeśli zobaczysz małego pająka podczas Halloween, nie bój się. Zgodnie z wierzeniami, jest to dusza kochanej osoby, która czuwa nad Tobą.

Poprawna pisownia tego święta duchów to Hallowe’en. Tak, my również zrobiliśmy błąd, pisząc Halloween ?

Jak zaplanować rodzinny weekend z dziećmi?

Praca do godzin wieczornych, stres, brak czasu, zmęczenie, firmowe problemy przynoszone do domu.  Tak niestety wygląda sytuacja wielu rodziców, którzy mimo wszystko starają się znaleźć balans między pracą a rodziną. Jak w tym zabieganym świecie znaleźć czas dla dziecka, by nie mieć poczucia, że zbyt mało uwagi mu poświęcamy? Warto zaplanować wspólny weekend, wykorzystać go na pobycie razem i na odpoczynek z dala od miejskiego zgiełku. Podpowiemy jak to zrobić, by oszczędzić sobie dodatkowego stresu związanego z planowaniem, pakowaniem i podróżą.

Family at weekend EveryPixel.com

ZRÓB LISTĘ

Lista rzeczy, które są niezbędne podczas weekendowego wyjazdu to super pomysł. Poświęć chwilę i wypisz wszystko to, co będzie Wam potrzebne. Ubrania na każdą opcję pogodową, ulubione zabawki, lekarstwa, lista może być długa, ale bardzo ułatwi ona pakowanie się.

ATRAKCJE PODCZAS PODRÓŻY

To niewątpliwie ta część weekendowej wycieczki, na myśl o której rodzice przewracają oczami i marzą o posiadaniu prywatnego samolotu. Oto kilka pomysłów, jak uniknąć serii niekończących się pytań, rozpoczynających się tuż po przejechaniu 500m od domu :

Daleko jeszcze? Kiedy będziemy? Ile jeszcze będziemy tak jechać?

Zainstaluj na tablecie lub telefonie aplikacje, które zajmą Wasze dzieci na dłuższy czas. Istnieje sporo fajnych, rozwijających aplikacji, chociażby Agi Bagi Meadow Flyer. Jeżeli wolicie tradycyjne sposoby zajęcia maluchów, zabierzcie w podróż  karty z zagadkami, znikopis i… katalog z zabawkami. Wspólne śpiewanie piosenek też jest super frajdą.

WYBÓR MIEJSCA

Oczywiście, szukając miejsca na wypoczynek z dziećmi, warto przyjrzeć się ofercie i sprawdzić, jakie atrakcje dla dzieci przygotowuje hotel czy pensjonat.  Miejsce zapewniające odpowiednie warunki do odpoczynku i oferujące  moc pomysłów, jak spędzić czas z dziećmi nawet podczas deszczowej pogody.

CO OFERUJE ZIOŁOWA DOLINA?

Nasz pensjonat jest przyjazny rodzinom z dziećmi, mamy wszystko, co potrzebne, by aktywnie i ciekawie spędzić czas, obcując jednocześnie z naturą. W trakcie pobytu w Ziołowej Dolinie poznacie nasze zwierzęta w mini zoo, dowiecie się, jak uprawiać zioła i wykorzystywać je w kuchni i ziołolecznictwie. Niewątpliwą atrakcją jest Muzeum Techniki Wojskowej, gdzie będziecie mogli poczuć się jak prawdziwi żołnierze i usiąść za kierownicą wozu bojowego.  Dla dzieci jest plac zabaw z piaskownicą oraz trampolinami i zjazdem na linie. A żeby nie zabrakło Wam siły podczas weekendu wypełnionego atrakcjami, nasza kuchnia przygotuje pyszne i zdrowe jedzenie.

CO PO WEEKENDZIE?

Po udanym weekendzie w Ziołowej Dolinie wypoczęci wrócicie do pracy, a Wasze dziecko do przedszkola lub szkoły. Wspólnie spędzony czas z rodziną sprawi, że zacieśnią się więzi między wami. A aktywny, pełen przygód weekend spowoduje, że jeszcze przez długi czas będziecie o nim opowiadać.

Pyszne potrawy z dyni

Jak się pocieszyć, gdy jesień rozgościła się na dobre? Wykorzystać sezonową dynię i zrobić z niej coś pysznego w kuchni.

Jeszcze kilka lat temu dynia kończyła ze świeczką w wydrążonej głowie z szyderczym uśmiechem. Teraz z dyni możemy wyczarować obiad z deserem i kolację ze śniadaniem.

pexels-photo-209519

Dynia najwięcej smaku ma po upieczeniu, a że nie opłaca się włączać piekarnika dla małego kawałka dyni, podpowiemy, jak można wykorzystać dynię w kuchni na 4 sposoby.

Zupa krem z dyni

Nie znamy nikogo, komu nie smakuje rozgrzewająca zupa pełna dyni, ziemniaków z dodatkiem imbiru, curry i gałki muszkatołowej. Obowiązkowa pozycja w jesiennym menu.

Dyniowe falafelki

Wystarczy, że do ciecierzycy dodamy dynię, szalotkę, czosnek, trochę tahini i przyprawy indyjskie, zblendujemy całość i usmażymy na głębokim tłuszczu. Rozgrzewające, chrupiące kotleciki z ciecierzycy i dyni to idealna przekąska.

Pasta do kanapek z dyni

Z upieczonej dyni można zrobić pyszną pastę do pieczywa. W asyście cebuli, łagodnego curry, odrobiny soku pomarańczowego i oliwy smakuje wybornie.

Ciasto dyniowe

Słodki koniec dyniowego zestawienie to pomarańczowy placek z puszystym kremem z serka mascarpone i chrupiącymi orzechami. Ciasta z dodatkiem warzyw lubimy za wilgotność i to, że są całkiem zdrowe. Wobec tego argumentu nie sposób powstrzymać się od wzięcia drugiego kawałka! Po nasz ulubiony przepis na dynię na słodko zajrzyjcie tu -> http://www.mojewypieki.com/przepis/dyniowa-kostka-sernikowa-z-pomarancza

Jak bezpiecznie zbierać grzyby?

Sezon grzybowy  w pełni. W warmińskich lasach jesienią jest bogactwo grzybów, to prawdziwy raj dla grzybiarzy. Jednak zanim wybierzesz się na poszukiwania prawdziwków, rydzów i kurek, warto przeczytać, jak odróżniać grzyby jadalne od trujących.

pexels-photo-74510

Oto kilka rad dla początkujących grzybiarzy:

1. Sięgaj po grzyby, która mają pod kapeluszem „gąbkę”, w przypadku muchomorów pod trzonem jest pierścień, a pod kapeluszem blaszki.

2. Zainstaluj na telefonie The Mashroom Book – to aplikacja, która pozwala zidentyfikować grzyba na podstawie jego kilku cech. Trzeba wybrać rodzaj kapelusza, nóżki i podłoża, na którym rośnie.

3. Grzyby zbieraj w koszyku, wrzucanie ich do reklamówek foliowych przyspieszy ich psucie. Unikaj zbierania grzybów w pobliżu dróg o dużym natężeniu ruchu i przy skupiskach odpadów, grzyby bardzo łatwo kumulują metale ciężkie

4. Małe, młode grzyby, nie mające jeszcze wykształconych cech danego gatunku to najczęstsze pomyłki i powody zatruć. Dlatego, jeśli nie masz pewności, czy dany grzyb jest jadalny, nie wkładaj go do koszyka

5. Pamiętaj, by zachować ostrożność w podawaniu leśnych grzybów dzieciom. Dietetycy zalecają, by nawet do 12 roku życia unikać ich w diecie dziecka. Można je zastąpić hodowlanymi, np. pieczarką i boczniakiem.

Witaj szkoło! Impreza integracyjna dla dzieci

Nowy rok szkolny to dla dzieci nowe obowiązki, a często również nowa szkoła, nowi koledzy i zupełnie nowa dla nich sytuacja. Jak pomóc im się w niej odnaleźć? Jak sprawić, by początek nowego roku szkolnego kojarzył się najmłodszym z czymś radosnym i pozytywnym?
Impreza integracyjna – recepta na dziecięce stresy
Wszystkim, którzy chcą uprzyjemnić pociechom trudne chwile związane z początkiem nowego roku szkolnego, polecamy organizację imprezy integracyjnej dla dzieci. Niesie ona ze sobą wiele korzyści, wśród których wymienić można choćby:

kids-girl-pencil-drawing-159823
– nowe przyjaźnie
Podczas zabaw integracyjnych, dzieci poznają się i oswajają ze sobą nawzajem, a także nawiązują pierwsze przyjaźnie. Jest to łatwiejsze, jeśli integracja odbywa się poza terenem szkoły-na mniej oficjalnym terenie dzieci mają szansę poczuć się bardziej swobodnie i pewnie. Miejscem w takim klimacie może być np. umiejscowiona w miłych okolicznościach natury Ziołowa Dolina!

– nauka współpracy
Dzięki specjalnie przygotowanym zabawom integracyjnym, dzieci uczą się czym jest współpraca,a także tego jak funkcjonować w grupie – to umiejętności, które z pewnością przydadzą się najmłodszym nie tylko w szkole, ale również na co dzień.
– aktywnie spędzony czas na łonie natury
Impreza integracyjna to świetna okazja, by dzieci przeszły płynnie z trybu wakacyjnej beztroski do trybu nowych obowiązków szkolnych. Wspólne harce z elementami edukacyjnymi doskonale łączą naukę z relaksem na świeżym powietrzu. W Ziołowej Dolinie dzieci mogą liczyć nie tylko na solidną dawkę ruchu, ale również na ekscytujące zabawy ze zwierzętami oraz pyszne posiłki przyrządzone na bazie naturalnych składników. Impreza integracyjna w takich warunkach sprawi najmłodszym wiele radości, a rodzicom pozwoli odetchnąć z ulgą, ponieważ ich dzieci bez stresu przystąpią do nowych szkolnych obowiązków.

Ślub jesienią – jak się do niego przygotować?

Polska złota jesień to piękna pora roku, dzięki której ślub i wesele zyskują niepowtarzalny urok i magię. Nie można jednak zapominać, że jest to również pora kapryśna, dlatego organizując uroczystość w tym okresie, warto przygotować się na każdą jesienną niespodziankę. Oto 5 porad dla narzeczonych, którzy planują ślub jesienią:

1. Zadbajcie o jesienny akcent w zaproszeniach
Przygotowania do ślubu jesienią warto zacząć już na etapie zaproszeń. Dzięki jesiennym ozdobom, takim jak np. włożone do środka zasuszone listki, zaproszenia zyskają niebanalnego charakteru, wzbudzając uznanie Waszych gości.
2. Zaopatrzcie się w dodatkową garderobę flowers-260898_1920
Jednym z ważnych, jeśli nie najważniejszym, punktem podczas planowania jesiennego ślubu jest dobór odpowiedniego ubrania. By uniknąć problemu z płatającą figle pogodą, panny młode powinny się wyposażyć w bolerka lub etole, a także buty z zakrytymi palcami. Warto również zadbać o dodatkową ochronę przed deszczem i zakupić specjalny, ozdobny parasol ślubny.
3. Sprawdźcie, czy sala weselna jest ogrzewana
Ponieważ temperatury jesienią mogą spadać nawet do kilku stopni Celsjusza, warto upewnić się, że lokal, w którym odbędzie się przyjęcie weselne, jest przygotowany na ogrzewanie. Miejscem, w którym nie trzeba martwić się o problemy z temperaturą jest Ziołowa Dolina, gdzie każda z sal zapewnia gościom najwyższy komfort świętowania, zarówno w upalne, jak i zimne dni.
4. Przygotujcie jesienne dekoracje
Podczas dekoracji sali weselnej, warto skorzystać z sezonowych ozdób, dzięki którym wesele zyska wyjątkowo magiczny charakter. Klimatyczne latarenki na stołach, dekoracje z dyni, bakłażana i płomiennych liści z pewnością podbiją serca gości.
5. Korzystajcie z jesiennych darów natury
Ustalając menu weselne, warto sięgnąć po sezonowe produkty – zupa grzybowa czy krem z dyni to nie tylko oryginalne, ale również przepyszne propozycje dań. Dużą popularnością w Ziołowej Dolinie cieszą się potrawy przyrządzane ze świeżych produktów prosto z ogrodowych zbiorów. Dzięki nim nasze menu weselne spełnia nawet najbardziej wyrafinowane oczekiwania kulinarne gości weselnych.

Ta jedna zmiana sprawi, że szkolenie firmowe stanie się przyjemnością

Czy szkolenia firmowe kojarzyły Ci się do tej pory z nudą lub przykrym obowiązkiem? Dzięki tej jednej zmianie, Twoja opinia zmieni się o 180 stopni!

Jaki jest sekret udanego szkolenia dla pracowników?

business-2518262_1920Od pewnego czasu wielu pracodawców zauważa, że szkolenia, które wiążą się z wielogodzinnym przesiadywaniem na wykładach w sali biurowej nie przynoszą pożądanych efektów. Pracownicy są zmęczeni, zestresowani i znudzeni – w końcu w takich warunkach spędzają większość swoich dni. Sytuacja zmienia się kiedy szkolenie odbywa się w atrakcyjnym i odpowiednio wyposażonym miejscu poza firmą. Przyjazna atmosfera w połączeniu ze wspaniałą lokalizacją w pobliżu przyrody to przepis na idealne szkolenie, po którym pracownicy są nie tylko bogatsi w nową wiedzę i umiejętności, ale również zintegrowani, zrelaksowani i zmotywowani do pracy.

Idealne miejsce na szkolenie poza firmą
Jak zorganizować szkolenie, które zaspokoi potrzeby szkoleniowe, a do tego zapewni pracownikom maksimum komfortu i relaksu? Ziołowa Dolina przygotowała różne propozycje pakietów konferencyjnych dla firm – każdy z nich jest dopasowany do różnych preferencji klientów. Największym atutem oferty jest to, że dba nie tylko o potrzeby szkoleniowe, ale również o samopoczucie i dobrą zabawę uczestników – w ramach czasu wolnego po szkoleniu, mogą oni wziąć udział w specjalnie przygotowanej dla nich biesiadzie grillowej, dzięki której doskonale zintegrują się i poprawią jakość wzajemnych relacji.

Ekologiczne produkty pomogą Ci zachować zdrowie

Chemiczna żywność to plaga naszych czasów, a sklepowe półki uginają się pod ciężarem konserwantów, pestycydów i metali ciężkich, którymi wypełnione są produkty. Czy można ich uniknąć? Co jeść, by być zdrowym?

Postaw na ekologiczną żywność

Dlaczego żywność wyprodukowana w ekologicznych gospodarstwach jest lepsza od tej, którą widujemy na co dzień na sklepowych półkach? Zarówno roślinne, jak i zwierzęce produkty ekologiczne są pozbawione szkodliwych substancji, takich jak barwniki, substancje spulchniające, konserwanty, itp. Żywność bazująca na naturalnych składnikach jest za to bogata w food-1832383_1920witaminy i minerały, dzięki czemu wyróżnia się wyjątkowymi walorami zdrowotnymi. Jej dodatkowym, nieocenionym atutem jest również smak – wystarczy raz skosztować pasztetu domowego wyrobu, by stracić apetyt na chemiczne pasztety z marketowych półek.

Gdzie można zjeść pysznie i ekologicznie?

Przykładem takiego miejsca, w którym serwowane są dania bazujące na ekologicznych produktach jest Ziołowa Dolina – królestwo świeżych ziół, domowego smalcu oraz pysznych i aromatycznych przetworów ze świeżo zebranych owoców i warzyw. Kiedy skosztujesz tu aromatycznego żurku przyrządzonego na pachnącej, wiejskiej kiełbasie z dodatkiem świeżych jaj prosto od kur, już nigdy nie sięgniesz po zupę z torebki. I o to właśnie chodzi! Potrawy w Ziołowej Dolinie to prawdziwy hołd dla zdrowia i smaku.